czwartek, 29 kwietnia 2010

Poranne Łazienki

Dla odmiany, zamiast odwiedzić mniej lub bardziej dziko rosnący Las Kabacki wybraliśmy się z kolegą Wojtkiem do przyzwoicie utrzymanych Łazienek.
Cóż za miejsce do biegania! Dostojne, poważne, historyczne. Bieg nabrał innego wymiaru, choć przez cały czas debatowaliśmy o przyziemnościach.
54'40''.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz