Żeby się nieco zmotywować, postanowiłem podsumowywać tygodnie do startu.
Zakładałem: 6 wyjść na basen, 5 godzin na rowerze, 5 biegania
Pływanie: 5 razy basen. Każde wejście na basen będę na razie liczyć pojedynczo - zanim zacznę liczyć przepłynięte metry (kilometry?)
Bieganie: 5 treningów. Nieco ponad 4 25'. Dystans ok. 45 km
Rower: 2 razy był grany. Czas: 3 50'. Dystans 80 km.
Wyszło trochę mniej w stosunku do założeń, ale i tak jestem zadowolony. Po dwóch tygodniach dość intensywnego ruszania się, czułem się zmęczony.
Kolejny tydzień - odpoczynkowy.
Zostało 19 tygodni do startu.
niedziela, 25 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
fajne takie podsumowanie, też sobie muszę coś takiego robić :)
OdpowiedzUsuń