poniedziałek, 1 lutego 2010

Lodowa nitka

Przed dwa dni katowaliśmy dziabkami i raków zębami lodową nitkę pod Zmarzłym Stawem. Nauka poruszania się w lodzie dobra rzecz. Przy okazji - powtórka wszelkich technik i obsługi sprzętu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz