skip to main
|
skip to sidebar
Projekt 102
sobota, 5 czerwca 2010
Wczoraj w Bieszczadach, dziś na Warszawiance
Pani J.M. obraziła się na góry - bez powodu, więc dziś znów jesteśmy w mieście stołecznym. Skoro tak - basen. 700 metrów (50/45) + 200 żabą w ciągu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
Jakikolwiek
Wyświetl mój pełny profil
Archiwum bloga
►
2011
(1)
►
lutego
(1)
▼
2010
(136)
►
października
(11)
►
września
(9)
►
sierpnia
(9)
►
lipca
(5)
▼
czerwca
(11)
Do Puńska
Pływanie
Piętnastak
Chłopaki cwałują
125 w ciągu, dusza moczy stopy, a zatoki skute lodem
Niech zobaczy
Basen dla cierpliwych i bieganko
Ręce trochę wyżej, myśl trochę poza
Mocno i dziwnie lekko
Wczoraj w Bieszczadach, dziś na Warszawiance
W deszczu, wśród gór
►
maja
(20)
►
kwietnia
(22)
►
marca
(15)
►
lutego
(16)
►
stycznia
(18)
►
2009
(65)
►
grudnia
(10)
►
listopada
(10)
►
października
(12)
►
września
(18)
►
sierpnia
(15)
w inne strony
Inne Spacery
Iron Woman 2011
Na jagody
Podróż a.
Obserwatorzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz