skip to main
|
skip to sidebar
Projekt 102
środa, 2 września 2009
Waga zaskakuje
Wczoraj wieczorem ok. 21 zjadłem loda na patyku. Nie wykonałem żadnego ruchu.
Rano waga wskazała 98,5 kg.
Dobra nasza.
Dziś 38' biegu.
1 komentarz:
Ironwoman
3 września 2009 09:12
super :) dalej! dalej!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
Jakikolwiek
Wyświetl mój pełny profil
Archiwum bloga
►
2011
(1)
►
lutego
(1)
►
2010
(136)
►
października
(11)
►
września
(9)
►
sierpnia
(9)
►
lipca
(5)
►
czerwca
(11)
►
maja
(20)
►
kwietnia
(22)
►
marca
(15)
►
lutego
(16)
►
stycznia
(18)
▼
2009
(65)
►
grudnia
(10)
►
listopada
(10)
►
października
(12)
▼
września
(18)
Po lesie z kolesiem
Tydzień z głowy, miesiąc w plecy
Dzień przerwy i tempówki
W lesie
Bezruch
Bieg, jakże lekko
Podbiegi
Bieganko
Bez ruchu
Ruchy w pionie i w poziomie
Z kumplem przez las
Jest moc! i prztyczek w nos
Efekty
Pozdjazdy i rozpalony piec
Rześki bieg
Letni rower
Waga zaskakuje
Na dobry start
►
sierpnia
(15)
w inne strony
Inne Spacery
Iron Woman 2011
Na jagody
Podróż a.
Obserwatorzy
super :) dalej! dalej!
OdpowiedzUsuń