Wycieczka, ok. 20 km, była też okazją do "dotarcia" butów. Z panią J.M. zakupiliśmy sztywne buty na zbliżające się zmagania w Tatrach. Zabralismy je na Sylwestra w Gorce i tam, zwłaszcza mi, dały się we znaki. Tym razem buciki sprawdziły się znakomicie - zgodnie ze starą zasadą, że nowe trzeba trochę rozchodzić.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz