skip to main
|
skip to sidebar
Projekt 102
czwartek, 7 stycznia 2010
Biegóweczki
Z samiuśkiego rana z kolegą Wojtkiem poszusowaliśmy na Kabatach. Wyszło ok. 9 km, ale zajęło nam to sporo czasu - ok. 1,5 godziny. Pyszny spacer we wspaniałym śniegu. Trochę ruchu dla nóg, rąk, barków i pleców.
1 komentarz:
Ironwoman
7 stycznia 2010 21:56
codziennie ruch. super :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
Jakikolwiek
Wyświetl mój pełny profil
Archiwum bloga
►
2011
(1)
►
lutego
(1)
▼
2010
(136)
►
października
(11)
►
września
(9)
►
sierpnia
(9)
►
lipca
(5)
►
czerwca
(11)
►
maja
(20)
►
kwietnia
(22)
►
marca
(15)
►
lutego
(16)
▼
stycznia
(18)
Skrajna Depresja
W Tatry!
Zimno i koślawo
Po lasach, przez śnieg
Brooooo-dzik
Brodzik
Wyrypa do Ponurzycy
Dzikus bez zęba
Basen
Brodzik
Poprawka
Kabackie szusowanie
Poranny basenik
Biegóweczki
Ba-sen
Biegowo
Basenowo
Sylwester pod chmurką
►
2009
(65)
►
grudnia
(10)
►
listopada
(10)
►
października
(12)
►
września
(18)
►
sierpnia
(15)
w inne strony
Inne Spacery
Iron Woman 2011
Na jagody
Podróż a.
Obserwatorzy
codziennie ruch. super :)
OdpowiedzUsuń