Waga: 98,2
Dziś zaplanowałem mocny trening. W ramach tego zamierzenia wystartowałem w Grand Prix Warszawy na kabackiej pętli.
Efekt?
Przeszedł najśmielsze oczekiwania.
10K (niecałe - bez ok. 120 metrów): 46'08''
Nowa życiówka! (Pierwsze 6 km: 27'06'', kolejne 4 km: 19'02'').
Dzięki pewnemu koledze, który holował mnie od startu do mety. Wielkie dzięki Stachu.
A jeszcze niedawno wykręciłem tu 47'10''.
Pięknie.
sobota, 17 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
gratulacje!!! wspaniale!
OdpowiedzUsuń