czwartek, 14 października 2010

Do rzeki i nazad

Bieg nad Wisłę.
W jedną stronę 29'10''
W drugą 26'
Ściąłem trzy minuty na pięciu kilometrach.
Za to tygodniowy kilometraż żałosny.
Trzeba się wziąć do roboty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz