sobota, 24 lipca 2010

Alpy, Alpy i po Alpach

Trochę się powłóczyliśmy po górach, choć ja z różnych względów bez szczególnych sukcesów. Dwa tygodnie podziwiania pięknych gór. Dopiero tam człowiek smakuje, czym góry są naprawdę. Nasze kochane Taterki - cóż, oczywiście, potrafią dać w kość, ale gdzie im tam do lodowcowych Alp.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz